Rycerze króla Zygmunta musieli przeprawić się przez rzekę. Konie zostawili w pobliskiej wiosce, bo nie przedarłyby się przez las i nie zeszły z urwiska na brzeg. W pobliżu nie było brodu, a rzeka była za szeroka, aby przepłynąć ją wpław. Mieli już wrócić się do wioski po pomoc, gdy nagle zjawiło się dwoje dzieci w malutkiej łódeczce. Rycerze uradowali się i szybko przeprawili na drugi brzeg. Jak tego dokonali, jeśli w łódce mieści się tylko jeden rycerz albo dwójka dzieci? Rycerz z dzieckiem nie da rady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz